Głosuj na Tawerne w rankingu stron żeglarskich
LOSOWE SZANTY: HUMBACK WHALE »
DZIEWCZYNY Z CHILE »
DZIWNY REJS »
METODA ŚWIECZKI »
SZCZURY Z PACKETÓW »
SEAMENS HYMN »
NALEJ BRACIE W SZKŁO »
ŻEGLARSKA SAMBA »
DOM PRZY UL. PAŃSKIEJ »
IMIENINY KUKA Z R/V WIECZNO »
MOLLY MALONE »
MINIONY CZAS »
IRLANDKA »
HEJ, ŻEGLUJŻE ŻEGLARZU »
BALTIMORE »
GALERNIK II »
TOM BOWLING »
DZIESIĘĆ W SKALI BEAUFORTA »
LOCH LOMMOND »
CHYBA JAK RYBA »
ZAGUBIENI ŻEGLARZE »
MATHEW ANDERSON »
EKI DUMAH »
WITAJ MOJA GRENLANDIO »
KUPLETY Z SZOPKI NOWOROCZNEJ NA S/Y POGORIA »
|
ANDREW ROSE
Wykonawca: Cztery Refy
Słowa: Jerzy Rogacki
Muzyka: trad.
1. Andrew Rose, brytyjski żeglarz, | D
O nim wam opowiedzieć chcę, | A h
Zaokrętował się w Barbados | h G D
Na statek, który zwał się "Martha Jane". | A7 D
Ref.: Trudno nam dziś w to uwierzyć, | D
Że tak okrutny mógł być los - | A h
Tak wiele strasznych tortur przeżył | h G D
Brytyjski żeglarz Andrew Rose. | A7 D
2. Dowodził tam kapitan Rogers,
Co wyjątkowym łotrem był,
Kompanów równych sobie dobrał
I oficerów, szuja, zrobił z nich.
3. Z żelaznym kneblem wbitym w zęby
"Dartego orła" musiał przejść,
Słoneczny żar piekł nagie ciało,
Oficer chłostał, aż płynęła krew.
4. Wsadzili go do beczki z wodą,
Gdzie gnił przez siedem długich dni,
Choć rycząc błagał zmiłowania,
Z pomocą nie odważył się przyjść nikt.
5. Wam nawet brzydzę się powiedzieć,
Co Stary mu do zjedzenia dał,
Drętwieli chłopcy z przerażenia,
Niejeden blady przy relingu stał.
6. Aż wreszcie śmierć go uwolniła
A w Liverpool już czekał sąd:
Oficerowie na wygnanie,
Kapitanowi topór głowę ściął.
czysty tekst | drukuj
SZUKAJ TEJ SZANTY NA SERWERZE SZANTY.ART.PL znajdziesz tam dodatkowe uwagi i komentarze które wyjaśnieją wiele rzeczy
|